sobota, 15 lipca 2017

"Sieroce pociągi" Christina Baker Kline

Niamh urodziła się w Irlandii na początku lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Wraz z rodzicami oraz rodzeństwem wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych by tam szukać lepszego życia. Splot nieszczęśliwych zdarzeń, sprawił iż została sierotą. Wszyscy jej bliscy zginęli w pożarze. Odtąd jako uczestniczka ''sierocych pociągów" błąka się od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Doznaje chłodu, głodu, bicia i upokorzania. Jest tanią siłą roboczą, żyjacą w strachu.Nie ma wygórowanych marzeń, chiałaby się tylko uczyć i czytać książki, Ludzie odpowiedzialni za umieszczanie dzieci w rodzinach przymykają oczy na "pewne nieścisłości". Jej droga była długa zanim nie spotkała osoby, które podały jej pomocną dłoń.

Molly ma 17 lat i tak jak Niamh błąka się po rodzinach zastępczych. Nie jest sierotą, ale za taką się uważa. Z matką narkomanką nie ma kontaktu od wielu lat. Jej styl ubierania się i poza buntowniczki jest wytworzonym przez nią pancerzem w obronie przed zranieniem i bólem. Mimo iż marzy o kimś bliskim, nie potrafi lub nie che się otworzyć.. Jest miłośniczką książek.
Pewnego dnia kradnie z biblioteki najbardziej zniszczony egzemplarz jej ulubionej powieści. Za ten czyn musi odpracować 50 godzin społecznie i tym sposobem trafia do domu pewnej starszej pani.
Sieroce pociągi" to pod każdym względem naprawdę wspaniała powieść.  Wzruszająca, chwytająca za serce, zostawiająca ślad w duszy i nie pozwalająca o sobie zbyt szybko zapomnieć. Emocje bohaterów długo odbijają się echem w naszej głowie.
W latach 1845r -1929 r. pociągi transportujące z Nowego Jorku na zachodnie wybrzeże USA osierocone dzieci przewiozły ich około 200 000. Można powiedzieć, że były to fiary amerykańskiego snu, o którym marzyli ich rodzice. Dzieci-potomkowie emigrantów z Irlandii, Szkocji czy Polski. Miały uzyskać szansę na lepsze życie, na lepszą przyszłość. Jednak nie zawsze było im to dane. O wiele częściej były po prostutanią, o ile nie darmową siłą roboczą, zmuszane do niewolniczej pracy. Często spotykały się przemocą, molestowaniem i głodzeniem.
Nie jest to chlubna historia Ameryki, nie jest to powieść o złotym śnie. Jednak jest w niej wiele odniesień do teraźniejszości. 
Książka- dwie kobiety, różni je prawie trzy pokoleniowa przepaść, łączą je podobne życiowe doświadczenia. Czy mimo różnicy wieku i różnego spojrzenia na świat będą umiały pomóc sobie nawzajem? Czy jest możliwa przyjaźń pomiędzy kobietą, której droga dobiega końca, a kimś kto tę drogę dopiero rozpoczyna? Autorka daje nam przykład, że taka przyjaźń jest możliwa i do tego jeszcze piękna.



"Sieroce pociągi" Christina Baker Kline
tytuł oryginału- Orphan Train,  przełożyła Berenika Janczarska
Wydawnictwo Czarna Owca, 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz