tag:blogger.com,1999:blog-65774708441048812002024-03-13T21:40:57.412-07:00Otulona książką Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.comBlogger51125tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-48910633069090245502017-09-05T05:08:00.000-07:002017-09-05T05:11:29.398-07:00"Bliźnięta z lodu" S.K. Tremayne<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiesX3JUzfCutayZ3tbncA8viv0OCFLsJro19PySTI6eTt07_HiUofPtfnUSKdIblEPns_HkTt8Bq5PlY4QrNnmWuLeQOtQJQ3-PeNQdcmtPi1fHWSgKhjVAIKHbYU4r_loqChqfrYEw6xI/s1600/IMG_2976.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiesX3JUzfCutayZ3tbncA8viv0OCFLsJro19PySTI6eTt07_HiUofPtfnUSKdIblEPns_HkTt8Bq5PlY4QrNnmWuLeQOtQJQ3-PeNQdcmtPi1fHWSgKhjVAIKHbYU4r_loqChqfrYEw6xI/s640/IMG_2976.JPG" width="640" /></a></div>
Angus i Sarah rok po tym jak jedna z ich córek bliźniaczek- Lydia zginęła w wypadku postanawiają rzucić wszystko i przenieść się na odziedziczoną przez nich wyspę. Opuszczają tętniący życiem Londyn by osiąść w starym domku latarnika znajdującym się na jednej z maleńskich wysepek, położonej pomiędzy skałami i fiordami Hybryd Wewnętrznych.<br />
Ta przeprowadzka ma pomóc w uporaniu się z trumą po stracie dziecka oraz pozwolić na powrót do równowagi psychicznej. Mają również nadzieję, że taka zmiana dobrze wpływnie na ich drugą córeczkę Kirstie, w której życiu strata siostry bliźniaczki zrobiła wielkie spustoszenie.<br />
<a name='more'></a><br />
Niestety nic nie jest tak jak sobie wyobrażali i oczekiwali. Zimny mroczny dom, niesprzyjający klimat i izolacja nie przyczyniają się do tego by ich życie mogło wskoczyć na właściwe tory. Do tego brak akceptacji ze strony rówieśników sprawia, że ich żyjąca córeczka coraz bardziej poddaje się apatii i pogrąża we własnym świecie. Zaczyna zacierać się jej tożsamość.<br />
Do głosu zaczynają dochodzić wątpliwości i pytania kogo właściwie rodzice pochowali? Lydię czy Kirstie? która córka umarła, a która wciąż jest z nimi.<br />
W domu dochodzi do różnych niepokojących zdarzeń, staje się odczuwalna czyjaś obecność. Do tego każde z rodziców ma jakiś sekret, który ma związek ze śmiercią ich dziecka.<br />
<span style="background-color: white; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px;">Od pierwszych stron można pogrążyć się w mrocznym klimacie tej książki. Smutni ludzie, cierpienie, strata, samotność. Bohaterowie książki aby było im lepiej "zrobili sobie gorzej". Wynieśli się z tętniącego życiem Londynu i osiedlili się na odizolowanej od świata wyspie. Izolacja, stare domostwo, mroczne sekrety, prawda dobijająca się do drzwi i narastające szaleństwo. To historia gęsta od tajemnic, naładowana emocjami, która wciąga i trzyma w napięciu</span><br />
<br />
"Bliżnięta z lodu" S.K. Tremaune<br />
tytuł oryginału- Ice Twins, przełożył Robert Kędzierski<br />
Wydawnictwo Czarna Owca, 2016<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-70070329630840097632017-09-05T04:37:00.001-07:002017-09-05T05:12:47.030-07:00"Najmrocznieszy sekret" Alex Marwood<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBHnGyLLhA0kaRN8kmweglLeoRGUqi7bzr8WM_7m15ZhkRq-6EzOtAWn2CWCoJ9K5UEWns1GBYhAczph0m2wFXjIEJKCHX03H9zQcVKrIWVME-oHYYBn0zeN4EefLij3ESFqOqqaZ3WOyW/s1600/IMG_2922.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBHnGyLLhA0kaRN8kmweglLeoRGUqi7bzr8WM_7m15ZhkRq-6EzOtAWn2CWCoJ9K5UEWns1GBYhAczph0m2wFXjIEJKCHX03H9zQcVKrIWVME-oHYYBn0zeN4EefLij3ESFqOqqaZ3WOyW/s640/IMG_2922.JPG" width="640" /></a></div>
Mroczne strony ludzkiej duszy. Zagadka bardziej ponura i i bardziej niespodziewana niż czytelnik mógłby przypuszczać.<br />
Wszystko zaczęło się normalnie, raczej niewinnie, ot dobra zabawa ku uczczeniu pięćdziesiątych urodzin jubilata w jego letniej rezydencji. Dorośli bawią się znakomicie, może zbyt na luzie, ale... przecież takie okragłe urodziny obchodzi się raz w życiu, poza tym jest lato, wakacje, czas szaleństw.<br />
W wyniku sporów i braku zrozumienia letnią przystań najpierw opuszczają starsze córki, a potem żona jubilata.<br />
<a name='more'></a><br />
Młodsze dzieci zarówno gospodarza jak i jego gości- mimo niby zorganizowanej opieki, tak naprawdę puszczone są samopas z raczej minimialną dozą pieczy nad nimi.<br />
Ucztowanie trwa, a tymczasem jedno z dzieci jubilata ginie bez wieści. Trzyletnia bliźniaczka Coco zapada się pod ziemię. Poszukiwania nie przynoszą rezultatu. Nikt nie wie ani co się stało, ani gdzie podziała sę zaginiona dziewczynka. Policja nie znajduje żadnych śladów, a goście rozjeżdżają się w popłochu.<br />
Mija 12 lat, uczestnicy tamtej urodzinowej imprezy spotykają się na pogrzebie ojca zaginionej dziewczynki, który zmarł w dość kompromitujących okolicznościach.<br />
Do głosu dochodzą dawne animozje, skrywane sekrety i wciąż nie rozwiązana tajemica małej Coco, która ciąży nad wszystkimi jak klątwa.<br />
Co naprawdę stało się podczas tamtych wakacji? gdzie jest zaginona Coco? kto jest odpowiedzialny za wszystko i kto poniesie karę?<br />
Zakończenie książki było dla mnie piorunujące i wprawiło mnie w konsternację.<br />
Ta książka to doskonałe studium ciemnej strony ludzkich charakterów, pokazująca, że nawet tzw. dobrzy ludzie potrfią zrobić wszystko by ochoronić siebie i swoich bliskich, że potrafią zrobić wszystko by prawda nigdy nie ujrzała śwatła dziennego.<br />
<br />
"Najmroczniejszy sekret" Alex Marwood<br />
tytuł oryginału- The Darkest Secret, przełożył Rafał Lisowski<br />
Wydawnictwo Albatros, 2017<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-30607289658448149862017-08-21T05:22:00.000-07:002017-09-05T05:09:40.629-07:00"Dziecko wspomnień" Steena Holmes<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiutIWYm-FCwtqDo9Ojl34fJgGKlCFffgzSsEes47gFKHzDsSuM6OsrCZwrxnsxs9xv4aIxOVeLhyYlHDlT5zDpG9B3cSQp7Cwa2YxF7zY3hLrsZdkoEp2jmqPtElIjSsYSDH0gyhuuQAFy/s1600/IMG_2946.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiutIWYm-FCwtqDo9Ojl34fJgGKlCFffgzSsEes47gFKHzDsSuM6OsrCZwrxnsxs9xv4aIxOVeLhyYlHDlT5zDpG9B3cSQp7Cwa2YxF7zY3hLrsZdkoEp2jmqPtElIjSsYSDH0gyhuuQAFy/s640/IMG_2946.JPG" width="640" /></a></div>
Jest to historia, wobec której nie można przejść obojętnie. Temat tam poruszony będzie echem odbijał się w czytelniku przez jakiś czas.<br />
Diana i Brian to kochające się małżeństwo z wieloletnim stażem, odnoszące sukcesy na polu zawodowym, oraz doskonale uzupełniające i rozumiejące się na niwie prywatnej.<br />
Można powiedzieć, że do dopełnienia obrazka brakuje tylko potomka. Brian jest jak najbardziej za, natomiast Diana waha się i odkłada ten moment na później, mając nadzieję, że to "później" nie nastąpi nigdy.<br />
Jej niechęć do bycia matką bierze się nie tylko z chęci poświęcenia się karierze, czy z własnej wygody ale również ze strachu przed macieżyństwem biorącym się z tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości jej rodziny.<br />
<a name='more'></a><br />
Jednak jeśli co komu pisane, to przed tym nie ucieknie i okazuje się, że Diana spodziewa się dziecka. Jej mąż nie posiada się z radości, ona sama jednak podchodzi do tego ostrożnie, jest bardziej sceptycznie nastawiona, niechętna, pełna obaw i sprzecznych myśli.<br />
Ponieważ powikłania, które występują w ostatniej fazie ciąży zmuszają ją do pozostania w łóżku Brian wynajmuje do opieki wykwalifikowaną pielęgniarkę Ninę, która w późniejszym czasie ma też przejąć rolę niani. Sam musi w sprawach służbowych wyjechać do Londynu.<br />
Dochodzi do porodu. Szczęśliwa Diana otacza opieką i miłością swoją nowo narodzoną córeczkę, stara się zapewnić jej bezpieczeństwo i dać jak najwięcej z siebie. Cieniem na jej macieżyńskim szczęściu kładzie się przedłużająca nieobecność męża, brak wiadomości od niego i niepokojące wydarzenia, które mają miejsce w domu. Do tego jej strach przed wyjściem z córeczką na zewnątrz i nawaracające bóle głowy też nie poprawiają sytuacji. Próbując być silną coraz bardziej opiera i polega na Ninie. Czasem ma wrażenie, że jest od niej zależna i że ona sama spiskuje przeciwko niej.<br />
Zaczynają się zacierać granice pomiędzy światem rzeczywistym, a światem marzeń. Huśtawka nastojów, stany depresyjne, poczucie odrzucenia. I strach, wszechobecny strach.<br />
To nie jest lekki temat. Psychoza poprodowa, szok, próba wyparcia prawdy. Autorka od pierwszych stron trzymała nas w napięciu, stopniowo podkręcając kurek i napinając nasze emocje do granic możliwości. Poddajemy się atmosferze przeczuć, które nie mogą okazać się dobre.<br />
To jedna z niewielu książek, które potrafią wstrząsnąć czytelnikiem. Skłania do refleksji, porusza i zwala z nóg. Końcówka przerażająco bolesna, ale... takie rzeczy się dzieją.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
"Dziecko wspomnień" Steena Holmes<br />
tytuł oryginału- The Memory Child. przełożyła Urszula Gardner<br />
Wydawnictwo Kobiece, 2016Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-28376039153265420282017-08-20T06:28:00.001-07:002017-09-05T05:09:29.811-07:00"Trzecia" Magda Stachula<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoQxsn9XyKThYWKnAGM5El75GHghc4G0Nb4D6AtbeBhGUKqCW8vWp5sl9q7Oo1Y62xSrLW-WoOYbqt_JtYMTV5clRPRuF0ClGM5AzJf1c3wnEVeZyP3DEzGVxFCREXMtTNI0A3Pr2EKCuG/s1600/IMG_2924.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoQxsn9XyKThYWKnAGM5El75GHghc4G0Nb4D6AtbeBhGUKqCW8vWp5sl9q7Oo1Y62xSrLW-WoOYbqt_JtYMTV5clRPRuF0ClGM5AzJf1c3wnEVeZyP3DEzGVxFCREXMtTNI0A3Pr2EKCuG/s640/IMG_2924.JPG" width="640" /></a></div>
Być własnym terapeutą? czemu nie? bo kto nas lepiej zrozumie niż my sami?<br />
Elizę dręczą wspomnienia i koszmary. Ma to związek z wydarzeniami z przeszłości. Mimo to stara się funkcjonować normalnie, prowadzi praktykę psychoterapeutyczną, pomaga innym, .....po prostu żyje dalej.<br />
Pomimo iż zdrada partnera zakończyła jej związek, Eliza nie stoi w miejscu, nie rozpacza, idzie do przodu.<br />
Prowadząc zwyczajne życie, marzy o tym by los się odwórcił i by była wreszcie szczęśliwa.<br />
Pewnego dnia orientuje się, że ktoś ją obserwuje, robi zdjęcia, śledzi. Zaniepokojnona próbuje to wyjaśnić, rozwikłać, wytropić prześladowcę.<br />
<a name='more'></a><br />
Do tego namolny sąsiad, kroki na schodach, głosy w mieszkaniu sprawiają, że zaczyna popadać w lekką paranoję.<br />
Poznaje mężczyznę, zakochuje się w nim, czuje się wyjątkowo. Borys jest jej księciem z bajki. Odbiciem jej oczekiwań i fantazji. Ten związek to dla niej bezpieczna przystań, spełnienie marzeń, idealne dopełnienie snutych przez nią mżonek o szczęśliwym życiu.<br />
Na tym sielankowym obrazku kładą się cieniem dziwne zdarzenia, anonimowe listy, kwiaty od tajemniczej osoby, chodzący za nią cień i... kobieta bardzo do niej podobna, będąca jej kilkanaście lat starszym odbiciem. Przypadek?<br />
Ukochany, którego przeszłość jest niejasna i tajemnicza zaczyna wymykać jej się z rąk, a niepokojące wypadki wprowadzają coraz większą atmosferę strachu.<br />
Kim jest tak naprawdę Eliza, kim jest Borys, kim jest kobieta tak bardzo podobna do naszej bohaterki?<br />
Z początku książka wydawała mi się jednym wielkim poplątaniem, ale z każdym kolejnym rodziałem tworzył się obraz całości. I jak już, już miałam rozwiązanie zagadki... bum, wszystko pierdyknęło. Zakończenie i wyjaśnienie wcisnęło mnie w fotel.<br />
Kolejna dobra książka tej autorki.<br />
<br />
<br />
"Trzecia" Magda Stachula<br />
Wydawnictwo Znak, 2017Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-80698989200607170862017-08-18T13:36:00.000-07:002017-08-18T13:39:32.578-07:00"Kiedy będziemy deszczem" Dominika Van Eijkelenborg<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGk4QHmKzhmWewljm6fW2EKU4-WDvNDLwuoH4XbdMOJsykPfz2TBJMN2A-mVThAlWXbGe4peAt8Yna3JirFZE0qr-bAf7ZGpBqxXlBh9VlKl4vC3voUyVYEypPA98vaRaLJk_Rilox9o_P/s1600/IMG_2919.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGk4QHmKzhmWewljm6fW2EKU4-WDvNDLwuoH4XbdMOJsykPfz2TBJMN2A-mVThAlWXbGe4peAt8Yna3JirFZE0qr-bAf7ZGpBqxXlBh9VlKl4vC3voUyVYEypPA98vaRaLJk_Rilox9o_P/s640/IMG_2919.JPG" width="640" /></a></div>
Książka zaczyna się od zaginięcia młodej kobiety, matki i żony. Razem z psem rozpłynęła się we mgle. Nie ma śladu ani jej ani psa. Trwają poszukiewania, a tymczasem czytelnik przeniesiony jest do początku histori, która zaczęła się dużo wcześniej.<br />
Inga w czasach studenckich wyjeżdża z Polski do Holandii na tak zwane saksy. Tam poznaje młodego Holendra Marca i mimo początkowo luźnych relacji, po jej powrocie do kraju za sprawą korespondencji nawiązuje się między nimi coraz cieplejsza relacja, aż w końcu oboje uznają, że to jest miłość. I że chcą spędzić ze sobą resztę życia.<br />
<a name='more'></a><br />
Młoda Polka decyduje się na opuszczenie kraju i zamieszkanie na obczyźnie. Tam oboje planując wspólną przyszłość rozpoczynają nowe życie. Po początkowej sielnace i radosnym oczekiwaniu na to co przyniesie los zaczyna wkradać się nuda i rutyna. Marc pochłonięty pracą, oraz zarabianiem na dom powoli przestaje dostrzegać Ingę, która szarpie się z życiem, z małymi dziećmi, domowymi obowiązkami i z własnymi frustracjami, oraz niespełnionymi marzeniami.<br />
Przypadek sprawia, że zapisuje się na zajęcia z łucznictwa gdzie poznaje sporo młodszego od siebie chłopaka Robina. Z czasem ich wzajemne stosunki z przyjacielskich przeradzają się w coś głębszego, zakazanego, niemożliwego do spełnienia.<br />
W życiu Ingi pojawia się również pies, przybłęda. Który od pierwszej chwili, gdy przygarnęła go do domu jest jej bardzo oddany i który odegra ważną rolę w jej życiu. Spacery z Piratem, oraz rozmowy z Robinem są dla niej odskocznią od codziennej, monotonnej rzeczywistości w domu. Słuchanie i bycie wysłuchaną, widzenie i bycie dostrzeganą, a przede wszystkim rozumianą sprawia, że Inga wewnątrz siebie odżywa. Że są chwile iż przestaje się czuć martwa, nijaka, zwykła. Że czuje się wyjątkowa.<br />
Ale jest jeszcze ktoś kto na nią patrzy. Ktoś kto ją obserwuje i bacznie rejestruje jej poczynania, zmiany w zachowaniu, jej codzienność. I komu nie podoba się iż jej utarte codzienne zwyczaje ulegają zmianie, że ona sama się przeistacza, wymyka, ulatuje.<br />
Szczerze mówiąc książka mogłaby być ciekawa, ale nie była. Nawet codzienne życie kury domowej, z przyklejoną do niej dwójką dzieci oraz z chaosem panującym w domu można by było opisać w sposób bardziej ciekawy. Tutaj niestety czytelnik tego nie dostał. Zbyt wiele górnolotnych, a przez to nużących rozważań samej bohaterki, pomiędzy jednym sprzątaniem a drugim i pomiędzy jednym spacerem z dziećmi a następnym.<br />
Książka liczy 431 stron, jednak dopiero od ok 350 strony zaczyna się coś dziać, akcja nabiera rozpędu i czytelnik wreszcie może przeczytać coś co go wciągnie. O ile oczywiście znudzony nie porzuci książki już wcześniej i dotrwa do tego momentu.<br />
Pierwsza przeczytana przeze mnie książka tej autorki i chyba już nie wrócę. Za dużo obietnic na okładce książki, a za mało konkretnej treści, która pochłonęłaby czytelnika, a nie zanudziła.Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-69512806244246961722017-08-17T03:01:00.003-07:002017-08-19T08:20:34.620-07:00"Lokatorka" JP Delaney<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGFb-0LoFeuEjuVW7LVpZ5vUyLzulizGgqWvt7QLdLKCzIO6ZqmkSoOwvpodu5DPnQxvWWIkSr_wrRMZ_n40TMxUR3oDib-1XLcRa38LT2s-95PWNHyxdCYpycmnHP75uUksW0f9hQL9b7/s1600/IMG_2914.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGFb-0LoFeuEjuVW7LVpZ5vUyLzulizGgqWvt7QLdLKCzIO6ZqmkSoOwvpodu5DPnQxvWWIkSr_wrRMZ_n40TMxUR3oDib-1XLcRa38LT2s-95PWNHyxdCYpycmnHP75uUksW0f9hQL9b7/s640/IMG_2914.JPG" width="640" /></a></div>
Życie w idealnym, wręcz sterylnym domu, który myśli za swoich lokatorów. Minimalistyczne wnętrza, porządek i ład. Do tego właściciel perfekcyjnie doskonały, pedantycznie dokładny... dziwny.<br />
Emma to dziewczyna pełna temperamentu, która po włamaniu do swojego mieszkania próbuje odnaleźć poczucie bezpieczeństwa w nowym domu.<br />
Jane, kobieta po przejściach, matka zmarłego dziecka szuka zapomnienia, pragnie odciąć się od przeszłości, zacząć od nowa. Pomóc ma jej w tym zmiana adresu i otoczenia.<br />
<a name='more'></a><br />
Obie są lokatorkami przy Folgate Street 1, obie wdają się w romans z właścicielem, a zarazem znanym architektem, który zaprojektował ten dom -Edwardem. Relacja między nimi rozwija się na warunkach ustalonych przez kochanka. Kobiety różni tylko czas zamieszkania i ... to że Emma już nie żyje, a Jane może być od śmierci tylko krok.<br />
Dom? a może ktoś? sprawuje kontrolę nad każdym krokiem swoich lokatorów. Z jednej strony chroni, z drugiej strony osacza.<br />
Jane próbuje dowiedzieć się co takiego stało się z poprzednią lokatorką, oraz wyjaśnić tajemniczą śmierć żony i syna architekta. Im bardziej szuka tym bardziej czuje, że "dom" ją obserwuje.<br />
Nie jest to książka, która trzyma na bezdechu, jednak potrafi przyprawić czytelnika o gęsią skórkę. Ciekawostką są opisane możliwości nowoczesnych rozwiązań technologicznych w architekturze. Jednak to chyba one bardziej niż fabuła przyprawiały mnie o dreszcze. Być kontolowaną przez dom, który ma mi dawać poczucie bezpieczeństwa i spokój? chyba nie czułabym się u siebie. Raczej jak gość we własnym domu. Gość mojego domu ;).<br />
<br />
"Lokatorka" JP Delaney<br />
tytuł oryginału- The Girl Before, przełożył Mariusz Gondek<br />
Wydawnictwo Otwarte, 2017<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-67780787714583013162017-07-20T04:44:00.000-07:002017-07-20T04:44:48.961-07:00"Zapisane w wodzie" Paula Hawkins<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvdUKL-2GIqLYtPD0deq6-PU4X8YeZ08SpFRn5cfDHvOk4gGS0TdADTRZzHILxn4X4fVVAfv9YCtJA1Wwm_D00hpI54YoHEKrocudXz3jTJpuk9mKMDs7h_nJMBY4gbyGzAkVNQ6UHye9c/s1600/IMG_2654.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvdUKL-2GIqLYtPD0deq6-PU4X8YeZ08SpFRn5cfDHvOk4gGS0TdADTRZzHILxn4X4fVVAfv9YCtJA1Wwm_D00hpI54YoHEKrocudXz3jTJpuk9mKMDs7h_nJMBY4gbyGzAkVNQ6UHye9c/s640/IMG_2654.JPG" width="640" /></a></div>
Jules nie kontakuje się z siostrą odkąd wyprowadziła się z domu. Każdą próbę kontaktu ze strony Nel ucina w zarodku, każdy jej telefon przełącza na automatyczną sekretarkę. Dawne urazy, żale i przeszłość stają murem między nimi. Jules nie potrafi zapomnieć o tym co było... a może nie chce?<br />
Jednak samobójcza śmierć siostry zmusza ją do porotu. Powrotu do rodzinnego miasteczka, którego ani dobrze nie wspomina, ani dobrze się tam nie dzieje.<br />
<a name='more'></a><br />
Ponowne pojawienie się w tak znanym sobie miejscu budzi w niej bolesne wspomnienia. Jules musi zmagać się z demonami przeszłości i ze zbuntowaną, osieroconą siostrzenicą.<br />
Dlaczego Nel targnęła się na własne życie? i czy rzeczywiście to zrobiła? Dlaczego ludzie mają za złe jej siostrze, że pracowała nad historią miasteczka? Historią związaną z utonięciami kobiet na przestrzeni iluś tam lat, poczynając od roku 1679, gdy praworządni tego miasta zabawiali się w tzw. pławienie czarownic?<br />
Dlaczego niemalże każdy mieszkaniec miasteczka sprawia wrażenie jakby miał coś na sumieniu. Wiele osób zrobi wszystko by ich skrzętnie chowane sekrety nie wyszły na jaw.<br />
Mnożą się pytania, brakuje odpowiedzi.<br />
Jaka jest prawda?<br />
Do tego jeszcze osnute wieloma legendami miejsce nad rzeką zwane "Topielisko", miejsce klimatyczne i przyparwiające o gęsią skórkę.<br />
Nie zachłysnęłam się tą książką, ale też nie utonęłam i nie poszłam na dno. Nie ma w niej wartkiej akcji równej rwącej rzece, ale i nie ma zastoju jak w spokojnym stawie. Są sekrety, urazy, każdy coś ukrywa.<br />
Był moment, że trochę zapaćkałam się umysłowo w tych wszystkich postaciach, które coś tam wiedziały, ale nie do końca, coś tam miały na sumieniu, coś chciały, coś musiały...<br />
Książka nie jest jakąś nad wyraz ekscytującą lekturą, ale na spokojny wieczór jest w sam raz. Samo zakończenie nie jest rzecznym wirem, nurtem rwącym, czy też tajemniczym zakolem, ale nie jest też mielizną.<br />
Trzyma poziom poprzedniej książki "Dziewczyna z pociągu", nie jest lepsza, ale też na pewno nie jest gorsza. I mimo wielu niepochlebnych opinii,- tak o jednej jak i drugiej - mnie podobały się obie.<br />
<br />
"Zapisane w wodzie" Paula Hawkins<br />
tytuł oryginału- Into The Water, przełożył Jan Kraśko<br />
Wydawnictwo Świat Książki, 2017Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-21664956728383533562017-07-19T11:25:00.001-07:002017-07-19T11:25:24.433-07:00" Dziecko ognia" S.K. Tremayne<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPCj66qaQ83OJ7yd6_0T2XOBGZFW9WjyhwamqwKlk2yMPF6QM_LDySVkkrT4PcEJsPhpKMzr2OFcTcChBl0GMUfvKYhdwL9wgmNM90lz2zwteI8VlNiMX3Le_yFw3kFDK263tKjzCCDriX/s1600/IMG_2661.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPCj66qaQ83OJ7yd6_0T2XOBGZFW9WjyhwamqwKlk2yMPF6QM_LDySVkkrT4PcEJsPhpKMzr2OFcTcChBl0GMUfvKYhdwL9wgmNM90lz2zwteI8VlNiMX3Le_yFw3kFDK263tKjzCCDriX/s640/IMG_2661.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
Rachel, jako młoda, szczęśliwa żona przybywa z nowo poślubionym mężem do jego rodzinnej posiadłości zwanej Carnhallow. Jest to stare, rodowe domiszcze przechądzące z pokolenia na pokolenie w rodzinie Kerthenów. Dom jednocześnie ją przeraża i fascynuje. Z jednej strony czuje się przytłoczona ciężarem dziedzictwa, przodków i historii z nimi związanych, z drugiej strony jest zauroczona tym jak daleko sięgają korzenie tej rodziny.<br />
<a name='more'></a><br />
<div>
Zakochana w swoim starszym od niej i przystojnym mężu pragnie stworzyć rodzinę dla niego i jego syna z pierwszego małżeństwa Jamiego. Jednak na jej szczęściu kładzie się cieniem wspomnienie pierwszej żony Davida, która zginęła w tragicznych okolicznościach.</div>
<div>
Nina pochodziła z bogatej rodziny, była córką francuskiego bankiera, dobrze wykształcona, o wykwintnych manierach, miała wyczucie smaku i stylu i wykorzystywała je w pracach nad renowacją starej rezydencji. Rachel pochodząca z tzw. londyńskich nizin społecznych miała poczucie niższości, ale mimo to postanowiła kontynuować pracę Niny by odnowić dom.</div>
<div>
I nagle następują jedne po drugich dziwne zdarzenia. Jej przybrany syn zaczyna przewidywać przyszłość, zapalają się płomienne napisy, w powietrzu czuć zapach perfum zmarłej żony. Sama Rachel, która skrywa swój własny sekret walczy nie tylko ze wspomnieniami, ale zaczyna słyszeć głosy i widzieć swoją zmarłą poprzedniczkę.</div>
<div>
Obawia się o swoje zmysły, obawia się o zdrowie psychiczne zamkniętego w sobie pasierba. Nikt nie chce jej wierzyć, każdy lekceważy jej obawy. Do tego teściowa, która coraz bardziej pogrąża się w demencji też nie ułatwia jej sprawy.</div>
<div>
Jednak Rachel jest gotowa na wszystko by ratować siebie i Jamiego. Jest gotowa na wszystko by dociec prawdy. Czy jej się to uda? </div>
<div>
W tej książce jest klimat taki jaki ja lubię najbardziej w tego typu literaturze... mroczny, tajemniczy, wciągający.</div>
<div>
Mimo wielu negatywnych opinii mnie ta książka bardzo wciągnęła. Nie ma w niej gęsto padających trupów, czy morza rozlewającej się krwi, ale jest mrocznie i tajemniczo. A zakończenie naprawdę czytelnika zaskoczy.<br />
<br />
"Dziecko ognia" S.K. Tremayne<br />
tytuł oryginału-The Fire Child, przekład- Anna Krochmal, Robert Kędzierski<br />
Wydwanictwo Czarna Owca, 2016</div>
<div>
<br /></div>
</div>
Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-82154033744065003592017-07-18T08:37:00.000-07:002017-07-18T08:37:02.502-07:00"Aminata siła miłości" Lawrence Hill<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbyu5KtuYlQ4v-GyO40Y7eKLJ8Mw2U7XqwZl8J2N2kxLXPref_XAtBSklHoks2Tb26_W6amSqZLhaPtDM0g31g80XMw8cDJ54aMcXjJT-KzQah0RMSQdmYsjIhwYqPAZZO88yt55ZfrTpF/s1600/IMG_2752.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbyu5KtuYlQ4v-GyO40Y7eKLJ8Mw2U7XqwZl8J2N2kxLXPref_XAtBSklHoks2Tb26_W6amSqZLhaPtDM0g31g80XMw8cDJ54aMcXjJT-KzQah0RMSQdmYsjIhwYqPAZZO88yt55ZfrTpF/s640/IMG_2752.JPG" width="640" /></a></div>
Aminata jako dziecko wychowywała się w jednej z afrykańskich wiosek. Jej wioska nazywała się <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Bayo. Było plemię, był wódz, byli poddani. To była jej rzeczywistość, jej codzienność, innego życia nie znała i wbrew pozorom wiodła szczęśliwe życie u boku swoich rodziców. Jej ojciec jej był kimś w rodzaju jubilera, a matka łapaczką dzieci, czyli mówiąc po naszemu położną. Aminata często towarzyszyła jej przy porodach i tym samym uczyła się fachu. Jej dzieciństwo skończyło się gdy miała jedenaście lat. Rodzice Aminaty zostali zabici, a ona sama wraz z innymi porwana przez brytyjskich handlarzy niewolników.<br />
<a name='more'></a><br />
Zakuci w jarzmo, gnani przez busz, wioski, aż do portu, gdzie w nieludzkich warunkach przewieziono ich na statku przez Atlantyk aż do Karoliny Południowej po to by być sprzedanym jako siła robocza plantatorom. Wiele z jej towarzyszy nie przeżyło, wiele przypłaciło tę podróż zdrowiem fizycznym, lub psychicznym. Sama Aminata ledwo uszła śmierci. Wychudzoną, chorą, ledwie trzymającą się na nogach dziewczynkę kupił plantator indygo. Na jego plantacji trafiła pod troskliwe i opiekuńcze ramiona innej niewolnicy o imieniu Georgia. To ona pomogła jej wrócić do zdrowia oraz otaczała ją opieką i chroniła przed zakusami innych. Tam poznała przyjaciół, tam też nauczyła się mówić w innych językach plemiennych, oraz biegle mówić i czytać po angielsku. Z małej dziewczynki wyrosła na mądrą kobietę, czasem przebiegłą, czasem naiwną, jednak zawsze bardzo ostrożną.<br />
W swoim życiu zdążyła się zakochać się, wyjść za mąż, urodzić dzieci, które jej odebrano, zaznać bólu, straty i nienawiści. Jednak przez cały czas marzyła by wrócić do domu, do swojej wioski Bayo.<br />
Czy jej się to uda, czy rzeczywistość jej marzeń sprosta oczekiwaniom?<br />
Przejmująca opowieść o tym jak człowiek człowiekowi potrafi być wrogiem, opowieść o tym ile siły trzeba mieć w sobie by walczyć i przetrwać. Ta historia zostaje w nas na długo. Nie jest to lekka opowiasta, ale opowieść o cierpieniu, rozpaczy, strachu i bólu. Opowieść o niepewności i o tym, że największym skarbem jest wolność.<br />
<br />
"Aminata siła miłości" Lawrence Hill<br />
tytuy ł oryginału-The Book of Negroes, przełożyła Maria Borzobohata-Sawicka<br />
Wydawnictwo Wołowiec, 2015Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-28290585200307989592017-07-17T06:06:00.000-07:002017-07-17T06:07:16.620-07:00"Hinduskie zaślubiny" Sharon Maas<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXWqAHLxMFcHNy3NGkV6o9YQnXUYTmHS6ejUcWTH8mBQ88nQQvzsctFPwRxapJ85ZunumZCK4jKU43rxgpRMiF3REjORcgzMP5BFFif9uyzvwMk8pqf7UB_T2vBX-qYx_I_NKFsNjoPTzL/s1600/IMG_2642.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXWqAHLxMFcHNy3NGkV6o9YQnXUYTmHS6ejUcWTH8mBQ88nQQvzsctFPwRxapJ85ZunumZCK4jKU43rxgpRMiF3REjORcgzMP5BFFif9uyzvwMk8pqf7UB_T2vBX-qYx_I_NKFsNjoPTzL/s640/IMG_2642.JPG" width="640" /></a></div>
Trzy osoby, trzy ramy czasowe, trzy kontynenty, trzy historie splatające się w jedną opowieść, która jest pełna sekretów, bolesnych przeżyć, zakazanej miłości. Historia o posłuszeństwie wobec tradycji i mimo wszystko o optymiźmie.<br />
Piękna i obdarzona intuicją oraz zdolnościami uzdrawiania Savitri, jako córka kucharza wychowuje się w angielskim domu w przedwojennych Indiach. Z kaprysu pani admirałowej Lindsay zostaje wykształcona i poddana nauce dobrych manier. Jednak rodzące się uczucie pomiędzy nią, a jej towarzyszem zabaw Davidem, synem admirała zaczyna niepokoić zarówno Lindsayów, jak i rodziców Savitri. Matka Davida widzi dla niego świetlaną przyszłość, a u jego boku angielską żonę pochodzącą z wyższych sfer. Z pewnością w jej planach nie ma miejsca na dziewczynę pochodzącą z indyjskiego gminu.<br />
<a name='more'></a><br />
Splot zdarzeń, do których doprowadzili sprawia, że ich drogi zostają rodzielone. David zostaje wysłany na studia do Anglii, a młodą Hinduskę szybko wydają za mąż. Odtąd każde z nich będzie pisało własną historię, która gdzieś po drodze będzie się przeplatać za sprawą członków ich rodzin. Nata i Saroj.<br />
Nat był wychowankiem sierocińca zabranym do indyjskiej wioski przez dobrego, szanowanego, troszczącego się o innych, ale zamkniętego w sobie lekarza, który był Anglikiem.<br />
Saroj, to młoda, energiczna Hinduska buntująca się przeciwko ciasnym ramom społecznym, tradycji i posłuszeństwu. Kim są tak naparwdę Nat i Saroj, jakie tajemnice skrywają kochający ich ludzie. I ile pytań znajdzie swoje odpowiedzi?<br />
Książkę czyta się z zapartym tchem. Nie ma w niej czasu na nudę. Jest pełna emocji, potrafi poruszyć czytelnika i zostawia ślad na duszy. To magiczna opowieść o zakazanej miłości, rodzinnych dramatach, obyczajach i tradycjach panujących w Indiach oraz o tajemniczym darze przekazywanym z pokolenia na pokolenie.<br />
<br />
"Hinsuskie zaślubiny" Sharon Maas<br />
tytuł oryginału-Of Marriageable Age. Przełożył Dariusz Wójtowicz<br />
Wydawnictwo Prószyński i Sk-a, 2012Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-13600329981009150942017-07-15T05:12:00.000-07:002017-07-15T05:12:00.645-07:00"Sieroce pociągi" Christina Baker Kline<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRURPlnKcOAIi0D2MiN__2nNV4fiKrVKpGQI_OYvZ8Vqu9R2-YPBm_3YF2caOTS3WB_IDdiFTnORcDMEj_jllgy0o2G61Ifm7FfgudtBG_aQY3ezMYD4nrvCAW_qirDaxLUzEX2PIQRmVS/s1600/IMG_2764.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRURPlnKcOAIi0D2MiN__2nNV4fiKrVKpGQI_OYvZ8Vqu9R2-YPBm_3YF2caOTS3WB_IDdiFTnORcDMEj_jllgy0o2G61Ifm7FfgudtBG_aQY3ezMYD4nrvCAW_qirDaxLUzEX2PIQRmVS/s640/IMG_2764.JPG" width="640" /></a></div>
Niamh urodziła się w Irlandii na początku lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Wraz z rodzicami oraz rodzeństwem wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych by tam szukać lepszego życia. Splot nieszczęśliwych zdarzeń, sprawił iż została sierotą. Wszyscy jej bliscy zginęli w pożarze. Odtąd jako uczestniczka ''sierocych pociągów" błąka się od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Doznaje chłodu, głodu, bicia i upokorzania. Jest tanią siłą roboczą, żyjacą w strachu.Nie ma wygórowanych marzeń, chiałaby się tylko uczyć i czytać książki, Ludzie odpowiedzialni za umieszczanie dzieci w rodzinach przymykają oczy na "pewne nieścisłości". Jej droga była długa zanim nie spotkała osoby, które podały jej pomocną dłoń.<br />
<a name='more'></a><br />
Molly ma 17 lat i tak jak Niamh błąka się po rodzinach zastępczych. Nie jest sierotą, ale za taką się uważa. Z matką narkomanką nie ma kontaktu od wielu lat. Jej styl ubierania się i poza buntowniczki jest wytworzonym przez nią pancerzem w obronie przed zranieniem i bólem. Mimo iż marzy o kimś bliskim, nie potrafi lub nie che się otworzyć.. Jest miłośniczką książek.<br />
Pewnego dnia kradnie z biblioteki najbardziej zniszczony egzemplarz jej ulubionej powieści. Za ten czyn musi odpracować 50 godzin społecznie i tym sposobem trafia do domu pewnej starszej pani.<br />
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Sieroce pociągi" to pod każdym względem naprawdę wspaniała powieść. Wzruszająca, chwytająca za serce, zostawiająca ślad w duszy i nie pozwalająca o sobie zbyt szybko zapomnieć. Emocje bohaterów długo odbijają się echem w naszej głowie.</span><br />
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">W latach 1845r -1929 r. pociągi transportujące z Nowego Jorku na zachodnie wybrzeże USA osierocone dzieci przewiozły ich około 200 000. Można powiedzieć, że były to fiary amerykańskiego snu, o którym marzyli ich rodzice. Dzieci-potomkowie emigrantów z Irlandii, Szkocji czy Polski. Miały uzyskać szansę na lepsze życie, na lepszą przyszłość. Jednak nie zawsze było im to dane. O wiele częściej były po prostutanią, o ile nie darmową siłą roboczą, zmuszane do niewolniczej pracy. Często spotykały się przemocą, molestowaniem i głodzeniem.</span><br />
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Nie jest to chlubna historia Ameryki, nie jest to powieść o złotym śnie. Jednak jest w niej wiele odniesień do teraźniejszości. </span><br />
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Książka- dwie kobiety, różni je prawie trzy pokoleniowa przepaść, łączą je podobne życiowe doświadczenia. Czy mimo różnicy wieku i różnego spojrzenia na świat będą umiały pomóc sobie nawzajem? Czy jest możliwa przyjaźń pomiędzy kobietą, której droga dobieg</span><span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">a końca, a kimś kto tę drogę dopiero rozpoczyna? Autorka daje nam przykład, że taka przyjaźń jest możliwa i do tego jeszcze piękna.</span><br />
<div>
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;"><br /></span></div>
<br />
<br />
"Sieroce pociągi" Christina Baker Kline<br />
tytuł oryginału- Orphan Train, przełożyła Berenika Janczarska<br />
Wydawnictwo Czarna Owca, 2014Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-32138248978599644322017-07-12T08:13:00.000-07:002017-07-12T08:13:00.368-07:00"Wioska morderców" Elizabeth Herrmann<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJVuBt4xZ2y2mLu-5OQ5vRV8aoVwHMI7hL3NU26JebWbVPFSnGHcxsNaBNjhs4wwpX4LhsrYy-ORTpxy1yFIFKjez0l5JdjC2HS50NcGXHmHJBHjV3JO7CO2uKMXYtC9PnDoIvwqZB2q57/s1600/IMG_1582.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJVuBt4xZ2y2mLu-5OQ5vRV8aoVwHMI7hL3NU26JebWbVPFSnGHcxsNaBNjhs4wwpX4LhsrYy-ORTpxy1yFIFKjez0l5JdjC2HS50NcGXHmHJBHjV3JO7CO2uKMXYtC9PnDoIvwqZB2q57/s640/IMG_1582.JPG" width="640" /></a></div>
<span id="goog_712378570"></span><span id="goog_712378571"></span>A jeśli na świecie jest takie miejsce, gdzie żaden mężczyzna nie ma tam prawa żyć?<br />
Pewnego dnia w berlińskim zoo zostaje odkryta makabryczna zbrodnia. Ktoś poćwiartował zwłoki i ktoś nakarmił nimi pekari ( rodzaj świń ? tyle że z włosem?). Z początku policja składa to na karb nieszczęśliwego wypadku, ale z czasem okazuje się, że denat wczęniej został zamordowany nim stał się pokarmem dla mieszkańców ogrodu zoologicznego.<br />
Podejrzenie pada na kobietę, Charlie, która zajmuje się hodowlą zwierząt przeznaczonych na karmę, a ona sama przyznaje się do morderstwa. Mogłoby się wydawać, że śledztwo zostało wyjaśnione, tylko wypisać odpowiednie protokoły, podstęplować i podpisać. Sędzia zrobi resztę. Jest ofiara i jest winowajca...amen. Sprawa zamknięta.<br />
<a name='more'></a><br />
Jednak w winę Charlie nie wierzy policjantka Sanela Beara, która zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę i podąrzając za śladami trafia do wyludnionej wioski, gdzie przed laty w niewyjaśnionych okolicznościach po kolei, bez śladu ginęli mężczyźni. To właśnie w tej wiosce wychowywała się kobieta podejrzana o morderstwo, a jej historia łączy się i splata z zaginionymi w tajemniczy sposób osobami.<br />
Książka może nie buduje napięcia, ale utrzymuje je na równym poziomie od pierwszych stron. Autorka oprócz historii kryminalnej zręcznie przemyciła w fabułę tematy społeczne, takie jak sprawy związane z uchodźcami, podział na Niemców ze wschodu i zachodu- mimo upływu lat, oraz problem, który wiąże się z wykorzystywaniem kobiet.<br />
W tej książce nic nie wydaje się jasne od samego początku do końca, ani wątki nie chcą się układać w logiczną całość. Drugie dno tej historii jest chyba najlepszym kąskiem dla czytelnika, bo sama fabuła momantami mi się dłużyła ;).<br />
<br />
"Wioska moredrców" Elizabeth Hermann<br />
tytuł oryginału- <span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Das Dorf der Mörder, przełożył Wojciech Łygaś</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Wydawnictwo Prószyński i Sk-a, 2016</span><br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-66940705876540703292017-07-12T08:12:00.000-07:002017-07-14T07:02:45.537-07:00"Dziewczyna w walizce" Raphael Montes<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCHi1d7RE5X8mEnRrXsOePHt1CtIWhTXSv48qrEv5aSGYcAOnD0xCygi4m95kO47nh5V6xG-VvZ9bZ27jy8WLtO_7MstE8IIiERdpZVG0xn4rPf88hoSZ_3zNzK7Ev2UFkC3BrcNEYe4Rl/s1600/IMG_2674.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCHi1d7RE5X8mEnRrXsOePHt1CtIWhTXSv48qrEv5aSGYcAOnD0xCygi4m95kO47nh5V6xG-VvZ9bZ27jy8WLtO_7MstE8IIiERdpZVG0xn4rPf88hoSZ_3zNzK7Ev2UFkC3BrcNEYe4Rl/s640/IMG_2674.JPG" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Teo to student medycyny, zamknięty w sobie, trzymający się na uboczu, dziwny. Świadczy o tym chociażby fakt, że najswobodniej czuje się w tam gdzie inni studenci pojawiają się bo muszą, czyli w prosektorium. Tam zaprzyjaźnia się z kobietą, której nadaje imię Gertruda. I może nie byłoby w tym nic dziwnego, ot przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną bywa przecież możliwa, gdyby nie fakt, że jego przyjaciółka jest martwa, a jej ciało zostało przekazane uczelni do ćwiczeń laboratoryjnych. Dziwna duchowa więź? pomijając fakt, że dusza zmarłej to już chyba dawno poszła sobie w diabły ;).</span><br />
<a name='more'></a><br />
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">W domu Teo opiekuje się niepełnosprawną matką, jest wyrozumiałym synem, uczynnym, troskliwym, często chowającym swoje zniecierpliwienie za maską czułej obojętności.</span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif;"><span style="background-color: #f9f9f9; font-size: 13px;">Na jednym z przyjęć, na które zaciągnęła go matka poznaje starszą od siebie o 2 lata studentkę Clarice. Dziewczyna przypada mu do gustu tak bardzo, że z miejsca się w niej zakochuje. Jednak ona nie jest zainteresowana ciągnięciem tej znajomości, ani tym bardziej jej pogłębiania. Mimo rożnych zabiegów, Teo czuje że dziewczyna wymyka mu się z rąk i może ją stracić. Postanawia szybko działać... a jego działania sa naprawdę błyskawiczne.</span></span><br />
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;">Fabuła trochę naiwna, trochę wydumana, ale czy nierelana? od takich zakochanych w nas osób "zachowaj nas Panie ". Historia pokręcona tak jak umysł jednego z bohaterów. Przerażające jest to, że taka sytuacja wcale nie jest niemożliwa. Może i są niedociągnięcia, może i czasem fabuła jest niedopracowana, ale wyjątkowo wciąga. A do tego książkę czyta się szybko i nie nuży. Zakończenie dziwnie mnie zaskoczyło.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif;"><span style="background-color: #f9f9f9; font-size: 13px;">"Dziewczyna w walizce" Raphael Montes</span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif;"><span style="background-color: #f9f9f9; font-size: 13px;">tytuł oryginału-Dias Perfeitos, przełożył Jacek Konieczny</span></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif;"><span style="background-color: #f9f9f9; font-size: 13px;">Wydawnictwo Filia, 2016</span></span><br />
<div>
<span style="background-color: #f9f9f9; font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif; font-size: 13px;"><br /></span></div>
Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-24808983214513915902017-07-11T07:07:00.000-07:002017-07-11T07:14:28.814-07:00"Bądź zdrowa Lizbono" Ana Veloso<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1ryKPaibP2cTLVNOVMHI9x9zkxMfwPJdxv0j8XsGLx0bE9IEZ6NeXHVjzSGOwS5BiBg1PHOk-0oekdhx300E3jvIyn04jmv2xJnpUw7TTDzzrVDOVoF5tdDO6-jB9qyJoiR5mEjpXa0ut/s1600/19987371_1602044993163307_400271753_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1ryKPaibP2cTLVNOVMHI9x9zkxMfwPJdxv0j8XsGLx0bE9IEZ6NeXHVjzSGOwS5BiBg1PHOk-0oekdhx300E3jvIyn04jmv2xJnpUw7TTDzzrVDOVoF5tdDO6-jB9qyJoiR5mEjpXa0ut/s640/19987371_1602044993163307_400271753_n.jpg" width="384" /></a></div>
Kolejna saga. Uwielbiam. Mogę je czytać na przemian z kryminałami. Ta jest pełna sekretów, trudnych wybrów, poświęceń i miłości, która przetrwała lata . Autorka zręcznie splata historię Portugalii z losami bohaterów, prowadzi nas uliczkami pełnej życia Lizbony, lub spokojnymi polnymi drogami wsi, wśród winnic i plantacji dębów korkowych. Nie jest monotonnie, nie jest nudno. Jest ciekawie, chociaż czasami nawet wnerwiająco zważywszy na poczynania bohaterów, ale na pewno jest to wciągająca lektura.<br />
<a name='more'></a><br />
Młoda Juliana pochodząca z zamożnej, wpływowej rodziny planatatorów od lat dziecięcych przyjaźni się z Fernandem, synem prostych, wiejskich ludzi. Ich początkowa przyjaźń z czasem przeradza się w miłość i tu zaczynają się schody... Fernando za wszelką cenę chce udowodnić swojej ukochanej, że jest jej wart, za to Juliana, zwana Juju zaczyna się zastanawiać czy oni rzeczywiście do siebie pasują, czy chłopak, którego znała przez całe swoje życie sprosta jej oczekiwaniom, oraz wymaganiom jej rodziny. Zastanawia się jak będzie odbierany w oczach znajomych i osób z kręgu, w którym ona sama się obraca... jednym słowem, mówiąc wpółczesnym językiem- czy nie przyniesie jej obciachu.<br />
Ich drogi się rozchodzą, każde podąża w swoją stronę, oboje zkładają rodziny, zostają rodzicami. Fernando ciężką pracą i nauką pnie się po szczeblach kariery, Juliana jako żona bogatego właściciela winnic jest znudzona życiem, oziębłością męża, monotonią codzienności.<br />
Serce nie sługa. Zaplanowane "przypadkowe" spotkanie dwojga ludzi sprawi, że ich życie wywróci się do góry nogami, a miłość na nowo rozkwitnie. Jednak Juju od lat skrywa tajemnicę, która wciąż będzie tkwić między nimi.<br />
Historia tej sagi toczy się w latach obejmujących dwie wojny światowe oraz przemiany następujące w Portugalii. To piękna saga rodzinna. Drzewo genealogiczne umieszczone na początku książki pomaga nam się uporać z ilością występujących w niej bohaterów.<br />
<br />
"Bądź zdrowa Lizbono" Ana Veloso<br />
tytuł oryginału- Lebwohl, Lisboa, przełożyła-Magdalena Jatowska<br />
Wydawnictwo Świat Książki, 2016<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-82296330555822899472017-07-10T09:11:00.000-07:002017-07-10T09:14:07.036-07:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWTXzCL4oXVr2Zv6tlWAKHs77GScwV0cA6vX81s_gu7mQnfXY_Sr32wx5S4z_N0Da6B63LXAdmru-naSMOXEusCQgF2ZEbqcBmj_VHZN5H2IRtKYPkz0HxyRBTvYUxfYTLtckbBHgeEiIQ/s1600/IMG_1847.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWTXzCL4oXVr2Zv6tlWAKHs77GScwV0cA6vX81s_gu7mQnfXY_Sr32wx5S4z_N0Da6B63LXAdmru-naSMOXEusCQgF2ZEbqcBmj_VHZN5H2IRtKYPkz0HxyRBTvYUxfYTLtckbBHgeEiIQ/s640/IMG_1847.JPG" width="640" /></a></div>
Charlotta młoda niemiecka dziewczyna z zamożnego domu miała przed sobą świetlaną przyszłość, przystojnego narzeczonego z tytułem hrabiego, naiwne marzenia oraz cudownych przyjaciół. Snuje swoje kolorowo-ciepłe mżonki zapisując kolejne strony pamiętnika. Jest zakochana, wydaje się być szczęśliwa, a życie rysuje się tak różowo. Cóż... wybuch wojny pokrzyżował plany na przyszłość , narzeczony po ślubie okazał się brutalem, marzenia uleciały jak dym z komina, a przyjaciele? nie mogli już nimi być, ponieważ byli Żydami.<br />
<a name='more'></a> Wojna odebrała jej spokój i poczucie bezpieczeństwa, sprawiła, że naiwna dotąd dziewczyna musiała dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za siebie i innych.<br />
Borykając się z trudami wojny, okrutnym mężem, oraz staraniami o utrzymanie rodziny w kupie, oraz dbanie o majątek wciąż starała się zachować optymizm i ... marzyć. Właśnie marzenia i wiara w tych trudnych chwilach dodawały jej sił.<br />
Ale zdażyła się też miłość, ta przez wielkie M, ta zakazana, która miała pozostać tajemnicą do końca, za którą od razu można było kłaść głowę pod topór.<br />
To nie jest spojrzenie na historię z pozycji Niemca, czy Polaka, to opowieść o zwykłych ludziach, cywilach, których wojna chwyciła w swoje szpony, a którzy chcieli tak po prostu normalnie żyć.<br />
Wspaniała powieść, która urzeka klimatem, pięknem opisanych uczuć, a jednocześnie uświadamia nam jak wielkie było okrucieństwo II wojny światowej. W powieść zręcznie wpleciony jest pamiętnik głównej bohaterki rozpoczynający się od lata 1939 roku i pisany aż do lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.Książka jest oparta niejako na faktach, autorka wykorzystała w tym celu pamiętniki swojej babki i matki. To nadaje swoistego smaczku tej książce.<br />
Do takiej powieści chętnie się wraca się po latach. Ja właśnie wróciłam.<br />
<br />
"Ostatnie lato" Catrin Collier<br />
tytuł oryginału- One Last Summer<br />
Wydawnictwo Prószyński i Sk-a, 2010Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-30805490465978753432017-07-09T07:45:00.000-07:002017-07-11T06:02:20.655-07:00"Plantacja Somerset" i " Róże" Leila Meacham<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGjaHRexy2LgpOk1XzF1NZFUUPn8G86N-m-byqJBzJ7GvnGax481kqAi1R_iXeW7LvjUSLYDOd_Fq-TF9uKGJ_FlwwzOGT6XLtkI4zikiv2T84sgp42venp2GDLtAdsAuInQBa6Z4mtQ3l/s1600/IMG_2708.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGjaHRexy2LgpOk1XzF1NZFUUPn8G86N-m-byqJBzJ7GvnGax481kqAi1R_iXeW7LvjUSLYDOd_Fq-TF9uKGJ_FlwwzOGT6XLtkI4zikiv2T84sgp42venp2GDLtAdsAuInQBa6Z4mtQ3l/s640/IMG_2708.JPG" width="640" /></a></div>
Młoda dziewczyna pochodząca z zamożnej rodziny plantatorów, ze względu na swoje przekonania zostaje wydana za mąż wbrew jej woli. Kobieta jawnie opowiadała się przeciwko niewolnictwu, przyjaźniła z czarnoskórą równieśniczką i sprzeciwiała ojcu w jego stanowisku i poglądach. I mimo iż jest ukochaną córką, staje się niewygodnym członkiem rodziny, którego trzeba utemperować, zamknąć mu buzię i pozbyć się z domu. Najlepszym rozwiązaniem zdaje się wydanie córki za mąż. A ponieważ jej cięty język, upartość i poglądy nie sprzyjają temu by wokoło roiło się od kawalerów chętnych do żeniaczki, ojciec postawnawia sporym posagiem dopłacić przyszłemu mężowi za założenie obrączki na palec jego córki.<br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Losy bohaterów tej sagi nie są łatwe, ani proste. Nie są wyłożone złotym kobiercem. Jednak kiedy po drodze wbrew wszystkiem rodzi się miłość, ich losy zaczynają być utkane z marzeń. Mimo iż życie nie zawsze było dla nich łaskawe. Los im dawał i odbierał, a mimo to wciąż zachowywali siłę i optymizm, mimo iż w sercu zawsze kryły się kolce smutku i rozpaczu.</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Te książki, to nie jest byle jakie czytadło dla kobiet, to idealna powieść dla miłośników sag rodzinnych, w których losy bohaterów pochłaniają zarówno ich własne wybory, jak i ważne wydarzenia historyczne. To historia o różnych odcieniach miłości, o spełnianiu marzeń graniczących z obsesją, o klątwie rodzinnej.</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Autorce udało się umiejętnie spleść historię Stanów Zjednoczonych z historią jednej z amerykańskich rodzin. </span><br />
<a name='more'></a><br style="background-color: white; font-family: -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Zaczyna się w latach 1865 i toczy aż do czasów współczesnych. </span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Mimo iż książka "Róże" została napisana i wydana jako pierwsza, to wszystkim, którzy chcą przeczytać tę sagę polecam najpierw sięgnąć po "Plantację Somerset", a dopiero potem po "Róże". Gdyż zaczynając od Plantacji mamy historię rodziny od samych jej początków, stąd bierze się nasze zrozumienie ich losów, klątwy rądzinnej, determinacji w walce z rzeczywistością. Czytając z kolei najpierw "Róże" ma się wrażenie, że wszystko jest takie z doopy wzięte, nie wiadomo o co chodzi, poczynania nestorki rodu są dla nas niezrozumiałe, bohaterowie z przeszłości, o których jest wspomniane wzięli się nie wiadomo skąd i książka może czytelnika zniechęcić. A czytając od tzw. "doopy strony" wszystko układa nam się w piękną, fascynującą całość.</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><br /></span>
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">"Plantacja Somerset", " Róże" Leila Meacham</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Tytuł oryginału : Somerset, przełożyła- Katarzyna Petecka- Jurek</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"> Roses, przełożyła - Joanna Piątek</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: , "blinkmacsystemfont" , "segoe ui" , "roboto" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-stretch: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Wydwnictwo Sonia Draga, 2015</span>Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-33587724081016613392017-06-17T08:34:00.000-07:002017-06-17T08:34:59.389-07:00"Róża Północy" Lucinda Riley<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpWGg14Y73NBE3YgJajhdlJH-3uDoLupb4G2IRAchph4tVHIsrzE4GrmmX9KHkq3vxOVc434K8FvJf8DotdplvHUhpmCrnQu8pFUcSIMzX17wt-aqw0cn6-sg6VjhewFHpuHp3ZKi9Q6N6/s1600/IMG_2620.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpWGg14Y73NBE3YgJajhdlJH-3uDoLupb4G2IRAchph4tVHIsrzE4GrmmX9KHkq3vxOVc434K8FvJf8DotdplvHUhpmCrnQu8pFUcSIMzX17wt-aqw0cn6-sg6VjhewFHpuHp3ZKi9Q6N6/s640/IMG_2620.JPG" width="640" /></a></div>
Matka Anahity pochodziła z jednego z arystokratycznych rodów Indii. Poślubiając nauczyciela akademickiego, a tym samym popełniajac mezalians skazała się na spadek w drabinie społecznej. Będąc szcześliwą żoną i matką zajmuje się nie tylko domem, ale również zgłębia tajniki medycyny niekonwencjonalnej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Swoją wiedzę oraz mądrość przodków dotyczącą naturalnego leczenia przekazuje również swojej córce Anahicie. Po śmierci męża jako krewna arystokracji mogła umieścić swoją córkę w pałacu by była towarzyszką do zabaw jednej z indyjskich księżniczek.<br />
Anahita mądra, roztropna dziewczynka, chłonna wiedzy i przygód podczas jednego z wyjazdów na uroczystości koronacyjne poznaje rodzinę maharażdzy i zaprzyjaźnia się z ich córką Indirą. Ta przyjaźń i związane z nią przywileje zaważą na całym jej życiu. Dzięki Księżniczce Indirze ma możliwość nauki, czego zawsze pragnął dla niej jej zmarły ojciec. Wraz z księżniczką zostaje wysłana do Anglii do prywatnej szkoły.<br />
Ten wyjazd zapoczątuje całą historię Anahity, pełną miłości, chwilowego szczęścia, cierpienia i bólu. Tam młoda dziewczyna spotka miłość swojego życia oraz doświadczy uprzedzeń rasowych, przekona się jak silny jest podział między ludźmi na klasy. Jak ważna jest dla niektórych czystość krwi. Jak zgorzknienie jednych może zatruwać życie innym.<br />
Uwielbiam gdy w książce przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a akcja toczy się dwutorowo. Sekrety, intrygi, nienawiść, zazdrość. I nie jest to bynajmniej słodko pierdzący romans, ale powieść o uprzedzeniach rasowych, podłości, bólu i niełatwej miłości.<br />
Historia o tym jak nienawiść i postępki jednej osoby mogą wpłynąć na losy potomnych, oraz jak wielka miłość kobiety o dobrym sercu może odbijać się echem w przyszłości.<br />
<br />
<br />
"Róża Północy" Lucinda Riley<br />
tytuł oryginału- The Midnight Rose, przełożyła Marzena Rączkowska<br />
Wydawnictwo Albatros, 2016Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-85545779783946980742017-06-05T07:59:00.000-07:002017-06-05T08:02:47.613-07:00"Podróż do Miasta Świateł", Róża w Wolskich, Rose de Vallenord, Małgorzata Gutowska-Adamczyk<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijk0F4RpsR1W5qOL6LGaWd7bPBeUmX_1YkjGBNl9UCe42p5DL35SaNnL854ygfF_FZMJQQyM8LyDhVpJyKm_rG6fwIVRODefGWfzlQmA8dmJHCTZIedgegEjoEbeSD9doi3SqE-N6PYso6/s1600/IMG_1865.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijk0F4RpsR1W5qOL6LGaWd7bPBeUmX_1YkjGBNl9UCe42p5DL35SaNnL854ygfF_FZMJQQyM8LyDhVpJyKm_rG6fwIVRODefGWfzlQmA8dmJHCTZIedgegEjoEbeSD9doi3SqE-N6PYso6/s640/IMG_1865.JPG" width="640" /></a></div>
Z muzeów na całym świecie w tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąć obrazy Rose de Vallenord. Powody do niepokoju ma też Iga Toroszyn, współwłaścicielka ""Cukierni pod Amorem" oraz zarządczyni pałacu Zajezierskich, w którym obecnie znajduje się hotel, a na poczesnym miejscu umiejscowiony jest obraz byłego właściela namalowany ręką malarki. Za tym portretem wiąże się również historia namiętnego romansu hrabiego z Różą, wówczas młodziutkiego mężczyzny.<br />
Aby wyjaśnić sprawę ginących obrazów oraz by poznać osobę Róży/ Rose czytelnik musi cofnąć się w czasie ponad 100 lat i przenieść się z Polski do XIX- wiecznego Paryża.<br />
Róża z Wolskich, późniejsza Rose do Vallenord to bardzo barwna, nietuzinkowa, interesująca, pełna kobiecej siły postać, której niełatwe losy zostały opisane w serii "Podróży do miasta świateł". Nie przejmuje się ona konwenansami, chce być niezależna i robić to na co ma ochotę, niezależnie od ograniczeń narzucanych jej przez klasę społeczną oraz apodyktyczną matkę.<br />
<a name='more'></a><br />
Dzięki tej powieści poznajemy nie tylko świat francuskiej arystokracji, czy ludzi z najniższych warstw społecznych, ale również świat artystów, oraz światek metres, kochanek i utrzymanek. Te światy przeplatają się ze sobą, współgrają, dając nam niesamowitą historię.<br />
Mimo iż wcześniej postać Róży została zarysowana w serii ''Cukiernia pod Amorem" jako już dorosłej kobiety, malarki, tutaj mamy opisane jej dzieje od najmłodszych lat. Skąd się wywodziła, kim byli jej rodzice, jakie były jej losy, o czym marzyła i do czego dążyła. Czego doświadczyła w życiu i ile siły miała w sobie aby osiągnąć swój cel. Jak bardzo próbowano ją skrzywdzić i na ile im się to udało i jak bardzo odbijając się od dna potrafiła postawić na swoim.<br />
Jej losy nie były ani łatwe ani słodkie, dlatego tym bardziej są fascynujące.<br />
Wiele osób twierdzi, że nie ma znaczenia czy najpierw przeczyta się serię "Cukiernia pod Amorem" czy "Podróż do miasta świateł". Ja jednak uważam, że w tym przypadku kolejność ma duże znaczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o bohaterów współczesnych, w kolejnej serii poznajemy ich dalsze losy. Czytanie poza kolejnością dawałoby nam raczej poczucie, że bohaterowie są z doopy wzięci, a o wspomnianych przodkach nie mielibyśmy zielonego pojęcia.<br />
Co prawda pojawiająca się na "teraźniejszej scenie" Nina, która będzie brała udział w wyjaśnieniu sprawy znikających portretów jest postacią świeżą, jednak losy pozostałych gutowskich bohaterów są kontynuacją tych z " Cukierni...".<br />
Książka godna polecenia dla wszystkich bez wyjątku. Powieść jest dwutorowa, są w niej ciekawe wątki historyczne dotyczące zarówno Francji jaki i Polski, oraz przepiękna opowieść o kobiecej sile.<br />
<br />
<br />
"Podróż do Miasta Świateł" Małgorzata Gutowska-Adamczyk<br />
Róża z Wolskich, Rose de Vallenord<br />
Wydawnictwo Nasza Księgarnia<br />
<br />
<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-90287192517172356932017-06-03T13:01:00.000-07:002017-06-04T05:39:42.685-07:00"Cukiernia pod Amorem" Małgorzata Gutowska-Adamczyk<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6SfwtkywgkI5UkVyPtx_gZI6JQ9OMGcRN5QtfsOVgiNZINZWmp1lBPQcq7qiA3dZGNaqmaTDYP36mKGtJYbgXiqpq1ibD_Z4-cqLtL17g-pwfNnJFZv7lUQhCDXTkdAAy_ZHI7u4sSY44/s1600/IMG_1856.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6SfwtkywgkI5UkVyPtx_gZI6JQ9OMGcRN5QtfsOVgiNZINZWmp1lBPQcq7qiA3dZGNaqmaTDYP36mKGtJYbgXiqpq1ibD_Z4-cqLtL17g-pwfNnJFZv7lUQhCDXTkdAAy_ZHI7u4sSY44/s640/IMG_1856.JPG" width="640" /></a></div>
Pierwszy tom zaczyna się od czasów współczesnych, gdy wnuczka właścicielki cukierni "Pod Amorem" trafia na rodzinną tajemnicę i próbuje ją rozwikłać. Jest zaginiony rodowy pierścień, tajemnicze wykopalisko na rynku w Gutowie, przepowiednia sprzed wieków. W kolejnych rozdziałach cofamy się w czasie i przeżywamy z bohaterami ich troski, miłości, wybory, nadzieje, marzenia, społeczne nakazy.<br />
<a name='more'></a><br />
Każdy tom z serii "Cukiernia pod Amorem" urzeka swoją niebalnalną historią oraz losami bohaterów. Powieść skonstruowana jest w taki sposób, że trudno było mi się od niej oderwać. Nic nie jest mdłe, ani nużące lecz porywające i wciągające czytelnika. Czytając towarzyszymy bohaterom w ich często niełatwych wyborach, oraz w ich życiu określonym przez "kajdany" społeczne.<br />
Oczywiście w książce jest mój ulubiony styl pisania, czyli historia toczy się dwutorowo. Czasem w powieściach zdaża się, że bohaterowie teraźniejsi są płascy, nijacy, ujęci raczej jako przerywnik pomiędzy jednym powrotem do przeszłości a drugim. Tutaj tego nie ma. Postacie są wyraźnie zarysowane, ciekawe, mające swoje problemy oraz tajemnice.<br />
Bohaterzy z przeszłości są intrygujący, pobudzający naszą wyobraźnię, dający nam prawdziwą ucztę jeśli chodzi o podróżowanie w czasie za pomocą czytania. Historia rodu sięgająca hen w przeszłość nie pozostawia czytelnika znudzonego, a wręcz przeciwnie.<br />
Przejrzyste drzewo genealogiczne rozrysowane od 1384 aż do 1972 roku daje nam rozeznanie kto jest kim w tej powieści i kto się skąd i od kogo wywodzi.<br />
W powieść zręcznie wpleciona jest historia Polski. Nie każdy czytelnik lubi książki historyczne, ani wątków historycznych przemyconych pomiędzy rozdziały, jednak tutaj jest to zrobione w tak ciekawy sposób, że całość pochłania nas bez reszty i zadowoli nawet największego malkontenta czytelniczego.<br />
To książka, do której chętnie się wraca.<br />
<br />
"Cukiernia pod Amorem" Małgorzata Gutowska-Adamczyk<br />
Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2010Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-70243243966881403302017-05-19T10:09:00.000-07:002017-06-19T10:44:16.268-07:00"Mama kłamie" Michel Bussi<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirSWMC_bzmawdLVgIogG2pqjFTESK2jdYZyvEdMLXP9_BBXuDRydTjtM1r4ah11xnrQGVVU5LeFJ29owwfgt5b3vnPECsb_ouzIJM9tRW9cK7I9gX3nae5FtAl1ohIg5rKbVYtARKG9q1F/s1600/IMG_2566.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirSWMC_bzmawdLVgIogG2pqjFTESK2jdYZyvEdMLXP9_BBXuDRydTjtM1r4ah11xnrQGVVU5LeFJ29owwfgt5b3vnPECsb_ouzIJM9tRW9cK7I9gX3nae5FtAl1ohIg5rKbVYtARKG9q1F/s640/IMG_2566.JPG" width="640" /></a></div>
Mały chłopczyk, trzy i pół letni przedszkolak twierdzi, że jego mama nie jest jego prawdziwą mamą. Nikt jego słów nie bierze na poważnie traktując to jako bunt trzylatka. Jedynie psycholog dziecięcy zaczyna się zastanawiać nad słowami chłopca i zaczyna mu wierzyć. Zdaje sobie sprawę, że wspomnienia w tym wieku za chwilę zaczną się zacierać, że ma coraz mniej czasu na to by wyjaśnić sprawę i poznać prawdę.<br />
Z pozoru wszystko wydaje się normalne. Zwyczajna rodzina, zwyczajny dom. Grzebanie w przeszłości też nie przynosi rezultatów. Wszystko potwierdza wersję matki... ciąża, szpital, poród. To ich syn. Dlaczego, więc malec twierdzi, że miał inne życie, inny dom, inną mamę?<br />
Czas ucieka, okruchy pamięci są coraz drobniejsze. Tylko rozmowy z ukochaną maskotką małego bohatera pozwalają wspomnieniom utrzymać się na powierzchni.<br />
Jaka jest prawda? jaka jest historia chlopca? i kto bierze udział w tym przedstawieniu? a aktorów na planie pojawia się coraz więcej.<br />
<br />
<a name='more'></a>Podobno czytanie francuskich pisarzy, to ciężki kawałek chleba dla recenzenta. Ani skrytykować, ani pochwalić, ani też zostać po środku, a może raczej pomiędzy. Recenzentem nie jestem, no ale rzeczywiście łatwo nie było, a "chlebek" był taki czerstwo-świeży. Z naciskiem na czerstwy, bo momentami trudno było ugryźć ;).<br />
Z opisu książki zaciekawiła mnie historia małego dziecka, które tak uparcie trzyma się swojej pamięci, tak usilnie stara się nie zapomnieć. I myślałam, że rzecz będzie się kręcić właśnie wokół tego, że coś się będzie działo, że będzie emocjonalnie, a przede wszystkim ciekawie. Szykowałam się na nie lada historię, ale... ci beznadziejni rabusie z tym ich łupem z Hermesa i Louisa Vuitton popsuli wszystko.<br />
Z jednej strony mamy ukazane ile jest w stanie zrobić matka/kobieta dla dziecka, z drugiej kisimy się w nudnej rabunkowej historii. Pewne wątki niedopracowane, pozostawione bez odpowiedzi, przepchnięte... "niech sobie czytelnik sam dopowie". Takie trochę umysłowo zapaćkane.<br />
Wątek dotyczący dziecka sam w sobie bardzo intersujący, a cała reszta, kolokwialnie mówiąc- szału nie ma, doopy nie urywa.<br />
Książka nie jest beznadziejna, ale porywająca też nie -"nad wyżyny nie wzlata".<br />
<br />
<br />
<br />
"Mama kłamie" Michel Bussi<br />
tytuł oryginału- Maman a tort, przełożyły Maria Braunstein, Natalia Krasicka<br />
wydawnictwo Świat Książki, 2017Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-31408747392944310882017-05-14T03:52:00.001-07:002017-05-18T10:55:19.367-07:00"Zabójcze marzenia" Sophie Hannah<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmPdlxMSUraFTUhJK1pGoAnORXGsfhPu2DqTzAg2tOWrBpqjOcdwA6lqX0acMmzdtEWtSxtp7WTJkkc-i2OyFiAej-1SFuuEpxC4CJ9ItqG_eEraLY8gwbOYcbFLyUwaRtJ_HjD1vY17OI/s1600/IMG_2569.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmPdlxMSUraFTUhJK1pGoAnORXGsfhPu2DqTzAg2tOWrBpqjOcdwA6lqX0acMmzdtEWtSxtp7WTJkkc-i2OyFiAej-1SFuuEpxC4CJ9ItqG_eEraLY8gwbOYcbFLyUwaRtJ_HjD1vY17OI/s640/IMG_2569.JPG" width="640" /></a></div>
Bohaterka od sześciu miesięcy zmaga się z podejrzeniami męża o zdradzie. Powodem jest znaleziony przez nią obcy adres w nawigacji małżonka, który zapisany i ustawiony jest jako- dom. Boi się zapytać wprost. Boi się usłyszeć zaprzeczenia, a tym bardziej boi się usłyszeć potwierdzenia swoich obaw.<br />
Jeździ pod tajemiczy adres, wystaje na ulicy, czeka, obserwuje. I już sama nie wie czy próbuje złapać męża na gorącym uczynku, czy też rozwiać swoje wątpliwości.<br />
Pewnej nocy wchodzi na stronę inetrnetową agencji nieruchomości, ponieważ dom pod adresem, który spędza jej sen z powiek zostaje wystawiony na sprzedaż. Nie wie czy jest to spowodowane kobiecą ciekawością, czy może raczej okazją by na zdjęciach wewnątrz domu wyszukać jakichś oznak, śladów, że mąż tam bywa. Podczas wirtualnego zwiedzania ku jej przerażeniu obraz pokazuje w salonie nie tylko sofę, kominek, a nad nim wiszącą mapę, ale również zwłoki kobiety leżącej w kałuży krwi rozlanej na dywanie. Zszokowana budzi męża, lecz gdy on zasiada przed jej komputerem na ekranie oprócz zwyczajnego salonu nie widzi nic co mogłoby niepokoić czy przerażać. Zwłoki zniknęły, nie ma śladu krwi, ani oznak, że w tym pokoju stało się coś złego.<br />
<a name='more'></a><br />
Książka nie porwała mnie na tyle by moje emocje sięgały zenitu, ale też nie wiało z niej nudą i bylejakością. Nie jest rewelacyjna, ale nie jest też przeciętna. Jest po prostu dobra. Aż tyle i tylko tyle, niestety.<br />
Trochę dłużył mi się rozwój akcji, aż zaczęłam się zastanawiać czy "w końcu, nareszcie w tym bufecie" zostanie podane coś co można będzie połknąć i strawić. Do połowy książki jak flaki z olejem ciągnęły się przepychanki męża i żony kto mówi prawdę i kto z nich ma rację, a do tego wciąż był mielony- bynajmniej nie kotlet, ale temat, który można sprowadzić do dialogu : żona- "dlaczego wmawiasz mi, że nic nie widziałam, skoro widziałam", mąż- "dlaczego wmawiasz mi, że coś widziałaś, skoro nie widziałaś".<br />
Fakt, można powiedzieć, że autorka próbowała uratować książkę deserem, w formie dobrego zakończenia. Akurat ono totalnie mnie zaskoczyło, mimo iż jest trochę przekombinowane. W wyjaśnieniu zagadki było sporo masła maślanego, w którym czytelnik mógł się umysłowo zapaćkać.<br />
Mogłaby być to dobra historia tylko było zbyt wiele monotonii w pierwszej połowie książki, za to w drugiej dla odmiany zbyt dużo poplątania. Moim zdaniem wątki, które warte były rozwinięcia potraktowane zostały po macoszemu, z kolei te mniej ciekawe zostały rozwinięte ponad miarę.<br />
Plus- szybko się czyta. Nie zrażam się, gdyż wcześniej czytałam inne książki tej autorki i były bardzo dobre. Ta jej się trochę mniej udała ;).<br />
<br />
"Zabójcze marzenia" Sophie Hannah<br />
tytuł oryginału- Lasting Damage, przełożył Piotr Kaliński<br />
wydawnictwo GJ książki, 2012<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-10166209809411812432017-05-06T12:57:00.000-07:002017-05-06T12:57:38.380-07:00"Promień rażenia" Sophie Hannah<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiqaC4rO4mQfCqySV9fqLznQazSwLRNbx_qbrioLJs6u07x02CLMjFjuYpPFD_V3UH8TtU1S0nq8bSriXrzNs3BQ3mBFjnsjoXFbu-1R5EIPR97a9VjuAqI2okGoiDs8FsRZIKKj47Ctru/s1600/IMG_2579.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiqaC4rO4mQfCqySV9fqLznQazSwLRNbx_qbrioLJs6u07x02CLMjFjuYpPFD_V3UH8TtU1S0nq8bSriXrzNs3BQ3mBFjnsjoXFbu-1R5EIPR97a9VjuAqI2okGoiDs8FsRZIKKj47Ctru/s640/IMG_2579.JPG" width="640" /></a></div>
Naomi została uprowadzona w biały dzień i padła ofiarą gwałtu. Tym bardziej okrutnego, że był on przeprowadzony w formie spektaklu. Była scena, była widownia, makabryczne przedstawienie w makabrycznym teatrze. O tym "zdarzeniu" nie powiedziała nikomu, ani policji w obawie spełnienia gróźb głwałciciela, ani nawet swojej najlepszej przyjaciółce. Nie chciała aby postrzegano ją inaczej niż do tej pory. W oczach innych chciała nadal uchodzić za kobietę sukcesu, a nie za ofiarę. Tę którą "to" spotkało, tę która "tego" doświadczyła. Naomi woli zmagać się z tym sama, a najlepiej zapomnieć.<br />
Jej świat zmienia się na leszy i radośniejszy gdy poznaje Roberta. To jest ten mężczyzna, z którym chciałaby spędzić resztę życia, czuły, kochający, troskliwy. Co prawda jej ukochany ma jeden mankament - żonę, a ich związek ogranicza się tylko do trzygodzinnych spotkań raz w tygodniu, jednak naszej bohaterce nie przeszkadza to być szczęśliwą i snuć plany na przyszłość.<br />
Pewnego dnia Robert nie pojawia się na ich spotkaniu, znika bez śladu, nikt nie wie gdzie jest ani co się z nim dzieje. Tylko Naomi jest przekonana, że stało się coś złego.<br />
<a name='more'></a><br />
Żona Roberta lekceważy jej niepokój, traktując ją jak namolną kochankę męża. Policja też nie bierze jej słów poważnie, patrząc na nią jak na kobietę, którą kochanek po prostu się znudził i dał przysłowiowego dyla.<br />
Bohaterka nie daje jednak za wygraną i skoro nikt nie chce szukać jej ukochanego jako ofiary, postanawia zrobić z niego niebezpiecznego psychopatę, którego niezwłocznie trzeba odszukać. A takiego obrotu sprawy policja nie może zlekceważyć.<br />
Robert się znajduje i... Dalej wcale nie jest jak w bajce. Brudne tajemnice i niebezpieczne sekrety plączą się i nawarstwiają. Kłamsta, intrygi, żagrożenie.<br />
Książka trzyma w napięciu, manipuluje naszymi emocjami i podnosi ciśnienie. Bardzo dobry thriller psychologiczny, o dość trudnym i szokującym temacie.<br />
Przewidywałam inny rozwój wypadków, inne potoczenie się losów bohaterów, oraz inaczej "obstawiałam" winnych i niewinnych. Autorka bardzo mnie zaskoczyła, a tym samym pobudziła moją ciekawość, bo nic nie jest przewidywalne w tej historii. Moje kolejne spotkanie z Sophie Hannah również uważam za udane :).<br />
<br />
"Promień rażenia" Sophie Hannah<br />
tytuł oryginału-Hurting Distance, przełożyła Marta Kisiel-Małecka<br />
Wydawnictwo Literackie, 2017Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-84413434296186108502017-05-01T04:05:00.000-07:002017-05-01T04:07:29.042-07:00"Za zamkniętymi drzwiami" B.A. Paris<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqVd5G-EvHRbrCDVvzSw0kzWsVu-ACMUp_DcNlhLVe4YfXdYhS3T4zYoHKyULJBOEsyaRPQ9UJ_W98CCbldRY7i5pw41ZQ9A4PDdKElcoPdL0pKVY4j17_bgt-5b7gumcL_YYHSXxyKR_A/s1600/IMG_2559.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqVd5G-EvHRbrCDVvzSw0kzWsVu-ACMUp_DcNlhLVe4YfXdYhS3T4zYoHKyULJBOEsyaRPQ9UJ_W98CCbldRY7i5pw41ZQ9A4PDdKElcoPdL0pKVY4j17_bgt-5b7gumcL_YYHSXxyKR_A/s640/IMG_2559.JPG" width="640" /></a></div>
Ludzie mają to do siebie, że lubią zaglądać innym do ogrodu, zerkać w cudze okna, poznawać cudze sekrety. Jednak gdy w oknach pięknego domu miejsce firanek zajmują kraty, płot okalający posesję jest tak gęsty i wysoki, iż trudno cokolwiek dostrzec, a ludzie tam mieszkający mimo swej pozornej otwartości nie dają dostępu do swojego prawdziwego życia, skrzętnie chowając sekrety jakby ich nie było, to trudno mimo dociekliowści sprawdzić co się tam naprawdę dzieje. I jak tu przekonać się jak wygląda to idealne życie i idealne szczęście, skoro drzwi domu pozostają zawsze idealnie zamknięte.<br />
Małżeństwo Angelów Jack i Grace to idealna para. On bogaty, znany i szanowany prawnik, ona perfekcyjna pani domu, która jeszcze przed ślubem zrezygnowała ze swej dobrze płatnej i przynoszącej sukcesy pracy, by w pełni poświęcić się tworzeniu domowego ogniska. Wśród ludzi bije od nich szczęście, zakochani, idealni, nierozłączni. Nieodstępujący się na krok. Zawsze razem, zawsze obok. Za zamkniętymi drzwiami domu koszmar i okrucieństwo. Tam piękna bajka ulega przemianie w horror.<br />
<a name='more'></a><br />
Bajka rozpoczęła się przed ślubem i tuż po ślubie się skończyła. I tak mi przyszło do głowy powiedzenie- Dlaczego bajki kończą się na ślubie? bo po ślubie kończy się bajka. Tak było w przypadku Grace.<br />
Jej zależność, jej poddanie, jej godzenie się z losem nie ma nic wspólnego z uległym charakterem. Jest wynikiem troski i strachu o najliższą jej sercu osobę. Uwięziona w koszmarze próbuje ratować siebie i swoją upośledzoną siostrę.<br />
Padnij-powstań. Po przeczytaniu tej książki trudno będzie powstać, pozbierać się do kupy i stanąć w pionie. Historia serwuje nam palpiatacje serca, migotanie przedsionków i nerwy napięte do granic możliwości. Emocje nie są tu dozowane, lecz walą w czytelnika z ogromną siłą. I jeszcze ta świadomość, że tacy ludzie są przecież wśród nas. Tuż obok...<br />
Parafrazując księdza Natanka " Gdy widzisz, że coś jest zbyt idealne, to wiedz że coś się dzieje" ;).<br />
Dawano już nie czytałam książki na takim bezdechu.<br />
Jeśli B.A. Paris zadebiutowała z takim przytupem, to jak najętniej sięgnę po następne jej pozycje, bo mogą być niezłym tąpnięciem ;).<br />
<br />
<br />
"Za zamkniętymi drzwiami" B.A. Paris<br />
tytuł oryginału- Behind closed doors, przełożył Janusz Ochab<br />
Wydawnictwo Albatros, 2017<br />
<br />Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-74017211236972207302017-04-30T14:26:00.001-07:002017-05-01T22:06:57.592-07:00Majówka z książką<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKUBUmcfd_eG2-jbJyfQ7GEBoufkEz16QRwYSEnwCc1Q0RaXbXjZvRt_xJUQuILp8JXls5TwF1lIZm1U2Tg7wR1LsO-7dmBWCjhSZbSiE4lDROQCOHG9O5mBBRwXvn-9IhbWbwhFqwCLm9/s1600/16215599_1407710665930075_2048735172_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKUBUmcfd_eG2-jbJyfQ7GEBoufkEz16QRwYSEnwCc1Q0RaXbXjZvRt_xJUQuILp8JXls5TwF1lIZm1U2Tg7wR1LsO-7dmBWCjhSZbSiE4lDROQCOHG9O5mBBRwXvn-9IhbWbwhFqwCLm9/s400/16215599_1407710665930075_2048735172_n.jpg" width="240" /></a></div>
Gdy za oknem 13 stopni norweskiego upału, plany na majówkę mogą być tylko jedne :).<br />
Dobra książka, kubek herbaty i ciepły koc. A grill sam się zrobi na tarasie ;).Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6577470844104881200.post-86813101346166736682017-04-27T11:12:00.000-07:002017-04-27T22:01:06.350-07:00"Buźka" Sophie Hannah<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhFn9I6LiOq-MlZ2KM_zJYW1OAxBEQW0GT-fvNAC_FF74minLEUBSn6c49doeuDWBSfsVPXcBZTmBPlUpWzxmNXZAazPS4ZKP9ikbyJU1d6ETwgZxsPItpwKuY4wHAWLXS3EUsWhx7tGFF/s1600/IMG_2573.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhFn9I6LiOq-MlZ2KM_zJYW1OAxBEQW0GT-fvNAC_FF74minLEUBSn6c49doeuDWBSfsVPXcBZTmBPlUpWzxmNXZAazPS4ZKP9ikbyJU1d6ETwgZxsPItpwKuY4wHAWLXS3EUsWhx7tGFF/s640/IMG_2573.JPG" width="640" /></a></div>
Alice Fancourt, niedługo po urodzeniu dziecka za namową teściowej postanawia wyjść z domu. Zostawia córeczkę pod opieką męża, Davida i udaje się do ekskluzywnego klubu fitnes, którego czynną członkinią jest jej teściowa Vivienne. Ma to być dla niej forma oderwania się i relaksu po dość trudnym i traumatycznym porodzie. Alice niechętnie wychodzi z domu, ale ponieważ Vivienne jest dla niej osobą, z której zdaniem się liczy oraz kimś w rodzaju idola godzi się zejść z "posterunku matki".<br />
Po powrocie do domu zastaje uchylone drzwi wejściowe, co jest nie tylko niepokojące, ale również wręcz niedpuszczalne w bardzo poukładanym i zorganizowanym świecie teściowej.<br />
Do tego w łóżeczku jej córeczki Florence leży zupełnie inne niemowlę. Mąż nie daje wiary jej słowom, że ktoś podmienił dzieci oskarżając ją o utratę zmysłów i histerię. Jedyna jej nadzieja w policji i teściowej, która jak ma nadzieję opowie się po jej stronie. Niestety Vivienne nie staje po żadnej ze stron, a samych małżonków traktuje jak niesforne dzieciaki, którym grozi palcem i każe się przyznać, które z nich mówi nieprawdę.<br />
<a name='more'></a><br />
Policja również nie wierzy w opowieść Alice, podejrzewając, że kobieta cierpi na depresję poporodową. Zostają zlecone badania DNA. Oczekiwanie na badania wprowadza bardzo nerwową atmosferę w rodzinie Fancourtów. Do tego w domu dochodzi do niepokojących incydentów.<br />
W dniu wyznaczonych badań Alice i dziecko znikają. Nikt nie wie co się z nimi stało. Dopiero wtedy policja dokładaniej zaczyna przyglądać się rodzinie. Do tego przy okazji wracją do sprawy pierwszej żony Davida, która została zamordowana podczas usiłowania rabunku.<br />
Czy te dwie sprawy mają ze sobą coś wspólnego? jaka jest prawdziwa tożsamość dziecka? i dlaczego w normalnym z pozoru domu nic nie jest normalne?<br />
Zaczęłam czytać tę książkę i myślę sobie - ha, przecież wszystko jest oczywiste wystarczy dodać dwa do dwóch i mamy rozwiązanie, też mi intryga, też mi zagadka, phi... no chyba poziewam sobie z nudów.<br />
Ale okazało się, że oczywistość wcale nie jest taka oczywista. Z każdym kolejnym rozdziałem historia zaczyna się gmatwać i coraz bardziej zapętlać, a czytelnik dostaje zupełnie inny punkt widzenia.<br />
Matki by uratować własne dziecko gotowe są na wszystko<br />
Koniec zaskoczył mnie totalnie. Chociaż nie wszystko mnie usatysfakcjonowało. Moim zdaniem, niektórym grzeszki się upiekły.<br />
<br />
"Buźka" Sophie Hannah<br />
tytuł oryginału-Little Face, przełożyła Marta Kisiel-Małecka<br />
Wydawnictwo Literackie, 2015Drewniana Jahttp://www.blogger.com/profile/04789685710703223112noreply@blogger.com0